JAK DOBRZE ZARZĄDZAĆ CZASEM? (1/2)
Zarządzanie czasem od zawsze było dla mnie samej wyzwaniem i to nie dlatego, że miałam dużo na głowie, tylko po prostu wolałam dłużej pospać czy w ogóle zmarnować czas go na telefonie. Niestety świat nieubłaganie wymaga naszej energii i fizycznej, i psychicznej, a wszystko dzieję się tak szybo, że bardzo łatwo jest wprowadzić niewłaściwe nawyki, które są dla nas po prostu łatwiejsze i oszczędzają nam czasu.
Zmiana jest trudna. Dla jednych bardziej, dla drugich mniej, ale jest. Jak to mówią — najtrudniej jest zacząć, później już tylko z górki. Tworzenie nowych nawyków to również nowe wyzwanie. Wymaga zaangażowania, dyscypliny i chęci do tej prawdziwej zmiany. Nikt nic za Ciebie nie zmieni. Ludzie mogą dawać Ci wskazówki, ale jeśli sam nie będziesz chciał czegoś zmienić, to nigdy się to nie wydarzy. Także, albo tego naprawdę chcesz, albo nie. Bądź dla siebie stanowczy i pamiętaj, że jeśli coś nie wyjdzie, to nie jest to powód, do złoszczenia się na siebie. Pewne rzeczy wymagają więcej czasu.
”Nie rezygnuj kiedy się potkniesz, tylko wstawaj, a kiedy słońce wzejdzie następnego ranka, powitaj dzień z dumą i determinacją”.
Przede wszystkim zacznij od planowania! Ja to powtarzam chyba w każdym jednym poście, ale jest to tak ważne! Jeśli wszystko masz zaplanowane, ubywa Ci stresu. Korzyści są niezliczone, ale dla mnie najbardziej zauważalnym jest więcej ”miejsca” na koncentrację i relaks, a zawirowanie głowy znika niemalże całkowicie. Będziesz mieć także lepsze wyobrażenie o celach, które chcesz osiągnąć, oraz o ścieżce, którą należy podążać, aby je osiągnąć. Nie wspominając już o tym, jak to zwiększy Twoją produktywność i sukces! Będziesz wiedział, co zrobić, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz.
Często jest tak, że stawiamy granice w życiu, na przykład tam, gdzie chodzi o pieniądze (jest to bardzo powszechny temat). Ustalamy limity tego ile i na co chcemy wydać, niekiedy coś tam jeszcze odkładamy. Pomaga to kontrolować wydatki i nie przepłacać. I to samo dotyczy Twojego czasu! Wyznaczanie limitów czasu spędzanego na robieniu pewnych rzeczy, pozwala uniknąć jego marnowania. Terminy są chronologicznym odpowiednikiem budżetu, o którym mowa nieco wyżej. Rezerwując określoną ilość czasu na wykonanie zadania z wyprzedzeniem, unikasz! marnowania! czasu!
Wyznaczając z góry ścisłe określony termin (na coś) zaoszczędzisz masę czasu i unikniesz bycia mało produktywnym.
Jednym z głównych powodów dlaczego nie mamy czasu jest to, że nie wiemy o tym, że go mamy. Brzmi głupio prawda? Już tłumaczę. Znaczy to tyle, że jeśli uważasz, że nie masz czasu na ćwiczenia, wyjścia, relaks, to go mieć nie będziesz. Brak czasu nie jest problemem, ale to, że nie wiesz ile go masz już tak. Nie wiesz ile spędzasz go na każdej czynności danego dnia, ile zajmie Ci to, a ile tamto. Jeśli czujesz, że marnujesz zbyt dużo czasu na niepotrzebne i nieproduktywne czynności, to jest to problem braku świadomości, a kluczem do zarządzania czasem jest samoświadomość.
Harvard Business Review stwierdza, że świadomość, wraz z aranżacją i adaptacją, to umiejętności, które ”oddzielają sukces w zarządzaniu czasem od porażki”. Mało tego! Badania pokazują, że ”ludzie najbardziej zmagali się ze świadomością i umiejętnościami adaptacyjnymi, gdzie wyniki oceny były średnio o 24% niższe niż w przypadku umiejętności aranżacyjnych”. Stwierdzają również, że umiejętności świadomości były głównym czynnikiem wpływającym na to, jak dobrze ludzie unikali zwlekania, a umiejętności adaptacyjne były głównym czynnikiem wpływającym na to, jak dobrze ustalali priorytety działań, więc upewnij się, że jesteś świadomy tego, co i kiedy robisz określone rzeczy w kolejności efektywnie zarządzać swoim czasem.
Jeśli brakuję Ci dodatkowej godziny w ciągu dnia — wstań wcześnie, bądź (jeśli nie masz takiej możliwości, bo już i tak budzisz się o świcie) — odrzuć na bok rzeczy, które nie są aż tak ważne. Musisz mieć jakieś priorytety, a także nauczyć się mówić nie. Zacznij od tego co najważniejsze i przechodź do robienia tych mniej ważnych czynności.
No widzisz, a ja jako człowiek żyjący planowaniem w pracy, w życiu prywatnym stawiam na spontaniczność, bez planowania godzin i minut. Tu i teraz, jutro to też będzie dziś - tyle że jutro 😉
OdpowiedzUsuńjeśli tak Ci lepiej, to jak najbardziej przy tym zostań🤓
Usuń